Jest stan zero
Nie obyło się bez poślizgu ale na szczęście stan zero już skończony. Teraz tylko podlewanie i niech mury pną się do góry !
Nie obyło się bez poślizgu ale na szczęście stan zero już skończony. Teraz tylko podlewanie i niech mury pną się do góry !
Najpierw pogoda była na nie, potem piach się spóżnił, koparka miała awarię - co jeszcze się zdarzy aby popsuć nam szyki i opóźnić postępy? Mam już dość i chcę tylko pozytywnych raportów: melduję ukończenie stanu '0" - tak ma być jutro i basta !
Wrzucam kilka zdjęć z postępów prac budowlanych:
Najpierw były wykopki ...
Potem "coolorowe" wozy z betonem
Bloczki czekające ... na ekipę
Nareszcie coś stoi i widać to powyżej poziomu ziemi - dysperbit już naniesiony
Oczyszczalnia też już jest ...
Okazuje się, że budowa to naprawdę brak czasu. Niejednokrotnie przed pracą na budowę, po pracy na budowę i tak w koło Macieju. Nawet nie mam czasu zgrać zdjęć z aparatu. Niedziela to odpoczynek na maksa i trzeba choć troszkę czasu poświęcić najmłodszej inwestorce, która czuje się zaniedbywana. Ale obiecuję poprawę i mam nadzieję, że w tym tygodniu jakoś zamieszczę zdjęcia wraz z kolejnymi postępami. Mamy nadzeję, że pogoda dopisze i w tym tygodniu skończymy stan zero. Jutro w planach przywózka piachu i przy okazji jak będzie kopareczka to osadzenie oczyszczalni.